Polecamy:

Sklep dla salsero i tancerki

Buty do tańca - jak wybrać idealne? dodano: 01.03.2011

Taniec to wspaniała i rozwijająca pasja. Sprawia, że stajemy się sprawniejsi fizycznie oraz pewniejsi siebie. Żeby miało to miejsce musimy czuć się w tańcu stabilnie, komfortowo i swobodnie, a nic nie da nam większej swobody niż wygodne i dopasowane buty taneczne.

Wybór odpowiednich butów do tańca nie jest jednak łatwą sprawą. Swoją wiedzą i doświadczeniem w tej dziedzinie podzieliły się z nami doświadczone i wieloletnie tancerki Agnieszka Dzierwa, Paulina Turska, Halina Glińska oraz Marta Kosiorowska..

Salsowisko: Czy buty taneczne rzeczywiście lepiej się sprawdzają niż zwykłe buty sportowe lub obuwie eleganckie?

Agnieszka Dzierwa: Buty taneczne na pewno są staranniej wykonane, a przez to bardziej miękkie i wygodne, co bezpośrednio przekłada się na komfort osoby tańczącej, szczególnie na wielogodzinnej imprezie. Trzeba jednak pamiętać, że również często są dużo droższe, więc jeśli zamierzamy używać ich tylko okazjonalnie, to lepiej kupić nieco tańsze mniej znanej firmy, niż te z wysokiej półki dla zawodowców.

Salsowisko: Na co zwracasz uwagę wybierając buty do tańca?

Halina Glińska: Po pierwsze na to, czy są wygodne - buty do tańca muszą zapewniać komfort noszenia! Sprawdzam czy nie uciskają mnie żadne paseczki, czy są dopasowane do stopy. Później zwracam uwagę na obcas - osobiście nie lubię obcasów niższych niż 6cm. No i oczywiście buty muszą mi się podobać wizualnie. 

Agnieszka Dzierwa: To trudne pytanie. Wybieram dwojako. Jako kobieta, takie które "wpadły mi w oko", jako tancerka stabilne i dobrej jakości, bo przy tak dużej ilości tańca buty zużywają się bardzo szybko. Na początek obcas. Polecam wybierać go zgodnie z naszymi możliwościami. Najładniej wyglądają te wysokie i cienkie, ale też są mniej stabilne i szybciej męczy się w nich noga, zatem jeśli nie chodzi się w butach na obcasie także poza tanecznym parkietem polecam niższy, około 2 cali. Osobiście preferuję 2,5 do 3 cali. Ważne też, by paski dobrze trzymały kostkę, zatem najczęściej wybieram takie, które mają dwa na krzyż niż jeden wokół kostki co, ostrzegam drogie Panie, również skraca nogę, więc jeśli nie mamy wzrostu modelki lepiej nie wybierać takiego zapięcia.

Paulina Turska: Zawracam uwagę na komfort. Wygląd nie ma większego znaczenia, bo tak na prawdę nie ważne co mamy na sobie. Ważne jest to w jaki sposób przeżywamy i czerpiemy satysfakcję z tańca.

Salsowisko: Płaskie czy obcasy? Które lepsze na trening, a które na imprezę?

Halina Glińska: W zależności od rodzaju zajęć. Na salsę solo proponuję jazzówki albo baletki, natomiast na ladies styling obcasy - lepiej od razu nauczyć się technicznego wykonywania shine steps na obcasach, jest to trudniejsze. Zajęcia w parach można potraktować na zmianę butami na płaskim i na wysokim obcasie - chyba, że nasz partner ma 2 m, a my 160cm w kapeluszu. W takim przypadku polecam obcasy.


Salsowisko: Jak dobierać buty na obcasie by czuć się w nich pewnie podczas tańca?

Halina Glińska: Buty muszą być bezwzględnie dopasowane do stopy. Chodzi tutaj nie tylko o rozmiar, ale również budowę anatomiczną stopy. Jeden typ sandałów będzie idealny dla dziewczyny o szczupłej stopie, inny dla pani o szerszej stopie. Osobom z halluksami nie polecam sandałków z cienkimi paseczkami. Buty powinny przylegać i trzymać piętę, co zapewnia nam stabilność, nie powinny być za długie - palce mogą minimalnie wystawać z buta tanecznego, gdyż tak jest łatwiej 'łapać parkiet'. 

Paulina Turska: Buty na obcasie kupujemy zawsze o rozmiar mniejszy. Jeśli okaże się, ze podeszwa wciąż jest za duża można ja przyciąć z przodu- jest to bardzo stary, dosyć praktyczny, sposób na dopasowanie długości podeszwy do stopy. Po zakupie zawsze gniotę buty na pół, aby nie były sztywne - wtedy stopa lepiej pracuje w trakcie tańca, co powoduje, że czuję się znacznie lepiej.

Salsowisko: Guma czy skórka - jaka podeszwa jest lepsza?

Agnieszka Dzierwa: Wszystko zależy od tego, do czego mają nam służyć buty taneczne. Podeszwa na mikrogumie jest lepsza, jeśli chcemy kupić  buty na ogólne imprezy okolicznościowe (wesele, studniówka, karnawałowy bal), ponieważ są bardziej wytrzymałe i nie będzie nam ślisko na podłodze, która najczęściej występuje w miejscach tego typu imprez czyli kafelkach. Podeszwa skórzana czy welurowa szybciej się zużywa, przeciera oraz jest w niej bardziej ślisko, co z jednej strony oznacza mniejszą stabilność na parkiecie, z drugiej zaś daje większą możliwość robienia wielokrotnych obrotów i pracy stóp, ale polecałabym ją bardziej doświadczonym tancerzom.

Halina Glińska: Najlepiej mieć jedną parę na podeszwie skórzanej, a drugą na gumowej. Wszystko zależy od podłoża, na którym tańczymy. Na tępym parkiecie zdecydowanie lepiej tańczyć w butach na skórzanej podeszwie, natomiast śliski parkiet łatwiej łatwiej oswoić w butach podbitych mikrogumą.

Salsowisko: Czy tańcząc w obcasach trzeba kupować mocniejsze rajstopy/pończochy, a może kabaretki?

Paulina Turska: Moim znaniem najwygodniej tańczy się na boso, ponieważ wtedy stopa oddycha. Jeśli chodzi o mocniejsze rajstopy to nie stosuje ich do butów tanecznych.

 Marta Kosiorowska: Ja generalnie preferuję legginsy i bose stopy (nie ma problemu z dziurą na palcach). Nie lubię połączenia sandałów i rajstop, więc jak się tylko da, to raczej tego unikam.

Salsowisko: Czy często zdarzają się kontuzje w butach na obcasie?

Paulina Turska: Nie spotkałam się z kontuzjami. Niekiedy Panie zauważają, ze ich łydki zaczynają lepiej pracować, co za tym idzie, jedynie dwudniowe zakwasy. Uważam, że jest to kwestia roztańczenia się. W końcu dobry tancerz zatańczy na szklance.

Agnieszka Dzierwa: Kontuzje mogą się zdarzyć i w wygodnym obuwiu sportowym, wszystko zależy od tego, co w nich robimy. Nie polecam skakać i biegać na szpilkach, ale kobieta tańcząca w butach na obcasie wygląda pięknie i seksownie i jeśli tylko tańczy świadomie, żadna kontuzja nie powinna się zdarzyć. Buty taneczne są również często wzmacniane w kostce specjalnie, by dodatkowo chronić stopę oraz mają stabilny obcas, zatem ryzyko kontuzji jest w nich mniejsze niż w klasycznych szpilkach.

Salsowisko:  Jak długa jest żywotność takich butów?

Marta Kosiorowska: Ciężko powiedzieć. Na początku mając jedną parę, z częstością chodzenia 3-4 razy w tygodniu na imprezę i właściwie nieschodzenia z parkietu, to pół roku. 

Paulina Turska: Żywotność butów tanecznych nie jest zbyt długa i wcale nie zależy to od ceny i firmy - przynajmniej w moim przypadku. Już po pół roku widzę, że buty zaczynają mieć nieestetyczny wygląd, aczkolwiek fakt, ze jestem strasznie do nich przywiązana, nie pozwala mi ich wyrzucić i kupić nowych. Niekiedy staram się je odnowić - obklejam je kamieniami lub cyrkoniami. Do dnia dzisiejszego mam wszystkie swoje buty i przyznam szczerze, że co roku przybywa nowa para.

Salsowisko: Co byś poradziła osobie, która chce kupić swoje pierwsze buty taneczne?

Marta Kosiorowska: Jeśli ma to być jedna para, to najlepiej czarne ze skóry (pasują prawie do wszystkiego i są bardziej wytrzymałe niż satyna), do tego trzeba dość dokładnie wymierzyć stopę pamiętając, że się naddają zwłaszcza w obwodzie, dlatego na początku powinny być dość ciasne.

Halina Glińska: Kupując pierwszą parę butów tanecznych najlepiej skorzystać z pomocy w dopasowaniu modelu i rozmiaru. Nie polecam kupna pierwszych butów przez internet. Lepiej jest przymierzyć i sprawdzić, czy faktycznie wybrany model obuwia jest przeznaczony do naszego typu stopy.

Salsowisko: Dziękujemy Wam bardzo za rady. Mamy nadzieję, że pomogą wielu początkującym, jak i doświadczonym tancerkom.

A tutaj znajdziesz najlepsze buty do tańca dostępne w Polsce


5


Warto zobaczyć Materiały powiązane: buty do tańca, salsa, taniec

Wyraź swoją opinię!