Wywiad z Ulą Warejko - organizatorką KSF
dodano: 23.08.2011
Jeżeli jesteście zainteresowani tegoroczną edycją Key Salsa Festival w Wieliczce, przeczytajcie koniecznie wywiad z Urszulą Warejko - organizatorką festiwalu w kopalni soli. Ula, pomimo wzmożonej pracy, znalazła kilka chwil, aby odpowiedzieć na nurtujące nas pytania.
Salsowisko: Jak przebiegają prace nad tegoroczną edycją Key Salsa Festival?
Ula: Bardzo pracowicie i jak zwykle z licznymi niespodziankami, już chyba nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
Salsowisko: Czy czujesz sentyment do starej nazwy kongresu - Crystal Salsa Festival?
Ula: Tak, czuję ogromny sentyment do nazwy "Crystal", ale dla nas ważniejsze od sentymentów jest istnienie tego festiwalu. Zmiana nazwy nie ma zupełnie wpływu na formę i jakość naszego eventu, wręcz przeciwnie, myślę że będzie jeszcze lepiej.
Salsowisko: Jak przebiega współpraca z firmą Key?
Ula: Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z firmą KEY, bez wsparcia tej firmy nie byłoby kolejnej edycji festiwalu, dlatego bez wahania zgodziłam się na zmianę nazwy naszego festiwalu.
Salsowisko: Ilu spodziewasz się uczestników na tegorocznym kongresie?
Ula: To bardzo trudne pytanie i bardzo nieprzewidywalne, ponieważ ostatnio ludzie mają w zwyczaju przyjeżdżać w ostatniej chwili i wszelkie moje przypuszczenia (na podstawie danych z dnia dzisiejszego) nie mają odniesienia do tego, co będzie w rzeczywistości. Oby było jak najwięcej uczestników.
Salsowisko: Co sprawa Ci w pracy organizatorki najwięcej przyjemności?
Ula: Uśmiech uczestników, maile z podziękowaniami i słowa uznania - to jest dla nas najpiękniejsza zapłata za naszą pracę. (Wynagrodzeń NIE pobieramy, wszystkie osoby z teamu to wolontariusze!)
Salsowisko: Ile czasu dziennie poświęcasz na organizację i co Ciebie motywuje do tak ciężkiej pracy?
Ula: W tym momencie - na miesiąc przed festiwalem - praktycznie cały mój wolny czas. Między godziną 9 a 16 jestem w pracy, a między 16 a 9 organizuję festiwal. To bardzo trudne zadanie, bo jeśli w związku z festiwalem mam coś do załatwienia, na przykład w Wieliczce w hotelu, to muszę brać w pracy urlop. Na czas festiwalu również wzięłam 10 dni urlopu, podobnie jak dziewczyny z Teamu.
Salsowisko: Czy możesz liczyć na pomoc rodziny i przyjaciół w tym ciężkim przedkongresowym czasie?
Ula: Tak, dziękuję im za to, że tolerują fakt, iż praktycznie mnie dla nich nie ma.
Salsowisko: Czy często słyszysz ze strony uczestników słowa podziękowania i uznania?
Ula: Trudno powiedzieć czy te podziękowania, które otrzymujemy to dużo czy mało, myślę, że w zupełności wystarczają i bardzo motywują do dalszego działania. Gorzej z tymi, którzy mają do nas pretensje o naprawdę bzdurne sprawy na przykład, że muszą nosić opaskę na ręce przez 3 dni i na ten temat robią tyradę na pół strony - dziwię się, że nie szkoda im czasu i energii na pisanie takich poematów ;)
Salsowisko: Jaki jest Twój największy sukces związany z tańcem?
Ula: Crystal ;)
Salsowisko: Jaki światowy kongres jest dla Ciebie źródłem inspiracji?
Ula: Bywałam na wielu bardzo dobrych festiwalach w Polsce i za granicą, ale wszystkie te eventy odbywały się w centrach kongresowych, czy hotelach, albo na plaży... było super ale... ja szukałam czegoś oryginalnego, wyjątkowego i chyba znalazłam. Nigdzie na świecie nie ma festiwalu 125 metrów pod ziemią.
Salsowisko: Prosimy Ciebie o Złotą Sentencję dla czytelników Salsowiska. Myśl, która będzie inspirowała innych do pracy.
Ula: "Usuń ze swojego słownika słowo problem i zastąp słowem wyzwanie. Życie stanie się nagle bardziej podniecające i interesujące" *Donna Watsono*
Organizatorzy:
Key Sp. z o.o., Kopalnia Soli "Wieliczka", Fundacja Amenouzume
Sponsorzy:
Hotel Turówka, Dee Jay Shop
Patroni Medialni:
Eska, Interia, Magazyn Place for Dance, Salsowisko.pl, Uroda.com, Fit.pl, Lunge Magazyn, Platforma Kiwi.